Rosnąca liczba zabójstw świadczy o upadku kultu rodziny
Gardzę i brzydzę się tymi, którzy uciekają od odpowiedzialności za swoje czyny – mówi profesor Brunon Hołyst, kryminolog.
Panie profesorze, co pan myśli o wprowadzeniu do kodeksu karnego zabójstwa drogowego?
Jestem za, dlatego że spotkałem się z takimi przypadkami, że zginęła osoba w wypadku, sprawca został skazany na sześć lat więzienia, a jego wina była ewidentna – bo albo był pijany, albo nadużył prędkości. Czyli jego wina była identyczna jak za zabójstwo, a kara była minimalna. Jakby go zabił w bójce czy odebrał mu życie w innej sytuacji. wówczas dostałby 10 lub 15 lat więzienia a nie 6. To nie są proste sprawy, w grę wchodzi wina kombinowana.
Jak pan ocenia ludzi, którzy spowodowali tragiczny wypadek, w którym giną ludzie, i uciekają za granicę, chroniąc się europejskim nakazem aresztowania i ekstradycją.
Człowiek, który ucieka od odpowiedzialności za swój czyn, jest skażony brakiem jakiegokolwiek zrozumienia sytuacji. To jest ucieczka od odpowiedzialności. Tacy ludzie napawają mnie obrzydzeniem.
Panie profesorze, z policyjnych statystyk wynika, że w ostatnich dwóch latach wzrosła liczba zabójstw. W 2023 r. policja stwierdziła ich 559, rok wcześniej 499. Bieżący rok może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta